Transport

Zwolnienie paliw z podatku najbardziej wspiera zamożnych

Obniżki podatku paliwowego będą kosztować europejskich podatników prawie 9 mld euro. Według nowej analizy wykonanej przez Transport & Environment (T&E) najbogatsi kierowcy zyskują na nich średnio osiem razy więcej niż najbiedniejsi, z pieniędzy publicznych. W ocenie T&E rządy powinny zamiast tego nałożyć cło na import rosyjskiej ropy, aby uzyskać dodatkowe dochody na celowane wsparcie pieniężne dla gospodarstw domowych o niskich dochodach i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Europy.

Zwolnienie paliw z podatku najbardziej wspiera zamożnych
Zwolnienie paliw z podatku najbardziej wspiera zamożnych

Griffin Carpenter, analityk rynku samochodowego w T&E, powiedział: "Rządy państw UE twierdzą, że popierają Ukrainę, ale zamiast opodatkować rosyjską ropę, dotują ją z pieniędzy podatników kwotą 9 miliardów euro. Są lepsze sposoby, aby rządy mogły pomagać ludziom. Moglibyśmy już teraz nałożyć cło lub podatek na import rosyjskiej ropy. Zamiast dotować zamożnych kierowców paliwożernych samochodów, pomoc pieniężna mogłaby być sprawiedliwiej rozdzielana wśród rodzin, które jej rzeczywiście potrzebują"

Jak wynika z raportu, 10% najbogatszych kierowców otrzyma średnio osiem razy większe wsparcie dzięki obcięciu podatku paliwowego niż najbiedniejsi, ponieważ zużywają oni znacznie więcej paliwa. Zamożniejsi kierowcy jeżdżą więcej, często samotnie, większymi i wyżej emisyjnymi pojazdami. Na przykład 15-procentowa obniżka akcyzy na paliwo w ciągu sześciu miesięcy zmniejszy rachunek kierowcy BMW X5 o 300 euro, podczas gdy w przypadku kierowcy Citroëna C3 będzie to 85 euro. Tymczasem osoby korzystające z transportu publicznego nie zyskają nic.

Z analizy wynika również, że państwa UE zyskałyby w tym roku 27 mld euro z tytułu cła importowego na rosyjską ropę, jeśli wprowadzone byłoby cło w wysokości 25 dolarów za baryłkę. Rosyjski przemysł naftowy musiałby pokryć te koszty, ponieważ w najbliższym czasie nie ma alternatywy dla sprzedaży na rynku europejskim.

Jak dotąd nie podjęto żadnych działań w celu zmniejszenia popytu na ropę w Europie, a rządy skupiają się wyłącznie na obniżaniu podatków od paliw - czytamy w analizie. W opublikowanym w zeszłym tygodniu raporcie Międzynarodowej Agencji Energetycznej stwierdzono, że jeśli wszystkie rozwinięte gospodarki podejmą 10 nadzwyczajnych działań, mogą szybko zmniejszyć globalne zapotrzebowanie na ropę o 2,7 mln baryłek dziennie, co odpowiada zapotrzebowaniu na ropę wszystkich samochodów w Chinach.

Griffin Carpenter powiedział: "Najprostszym sposobem na uniknięcie wysokich cen ropy jest ułatwienie ludziom ograniczenia ich potrzeb transportowych. Rządy powinny uczynić pracę w domu prawem pracownika i tymczasowo obniżyć opłaty za transport publiczny. Jeśli rządy chcą pomóc gospodarstwom domowym o niskich dochodach, które są uzależnione od samochodów, powinny obniżyć podatki dochodowe, zwiększyć zasiłki na transport lub po prostu wypłacać bezpośrednie wsparcie tym, którzy go najbardziej potrzebują."

 

Analiza (j. ang.) – TUTAJ

Źródło: T&E

Poprzedni artykuł Następny artykuł