Przedstawicielom rządów nie udało się uzgodnić stanowiska w sprawie reformy dyrektywy o eurowinietach (w sprawie pobierania opłat za użytkowanie niektórych typów infrastruktury przez pojazdy ciężarowe, 1999/62/WE), która wprowadzałaby pobór opłat od nowych ciężarówek na podstawie poziomu ich emisji CO2.
Obecnie kraj nie może opierać opłat drogowych na emisji CO2 ciężarówki. W czerwcu 2017 roku Komisja Europejska zaproponowała zróżnicowane opłaty, aby zachęcić do produkcji i zakupu przez przewoźników czystszych i bardziej efektywnych paliwowo pojazdów ciężarowych. Rok później również Parlament Europejski przyjął stanowisko w tej sprawie, wzmacniające cele zaproponowane przez Komisję, wskazujące na potrzebę uczynienia wniosku KE jeszcze bardziej przyjaznym dla środowiska. Ale chociaż rządy Unii debatowały nad istotnymi poprawkami do regulacji, nadal nie osiągnęły konsensusu co do tego, jak miałaby wyglądać ich wersja proponowanych zmian w dyrektywie. Bez tej wspólnej opinii niemożliwe jest rozpoczęcie negocjacji z Parlamentem odnośnie ostatecznego kształtu reformy.
James Nix, kierownik ds. przewozu towarów w T&E, powiedział: „Po raz kolejny opóźnia się wdrożenie Zielonego Ładu w zakresie transportu drogowego. Rządy przegapiły szansę na zwiększenie pewności inwestycji dla producentów pojazdów ciężarowych angażujących środki w rozwój technologii oszczędzania paliwa i zeroemisyjnych, a także dla przewoźników kupujących czystsze ciężarówki. Jest to krok w tył w działaniach na rzecz klimatu w transporcie ciężkim - błąd, które musi być naprawiony we wrześniu. Niemcy, które są największym rynkiem ciężarówek w Europie, wezmą na siebie ogromną odpowiedzialność za wskazanie właściwego kierunku rozwoju tego rynku podczas swojej prezydencji w UE”.
Rządy powrócą do tematu zazieleniania opłat drogowych, gdy ministrowie transportu spotkają się we wrześniu. Omawiali już rozwiązania podnoszące jakość wniosku KE, w tym dopuszczenie zwolnień z opłat za przejazd dla samochodów ciężarowych o zerowej emisji - elektrycznych i wodorowych - do 2026 roku. Byli też bliscy uzgodnienia bardzo progresywnego systemu nakładania opłat opartego na poziomie emisji CO2 z pojazdów, który w miarę sprawiedliwie dopasowuje zmniejszenie opłaty za przejazd do ograniczenia emisji CO2 osiągniętego w nowej ciężarówce lub dużej furgonetce.
Źródło: T&E