Według T&E unijne i krajowe środki na wsparcie gospodarki po pandemii dla przemysłu motoryzacyjnego powinny opierać się na inwestycjach w elektromobilność i wspierać ekologiczne ożywienie poprzez priorytetowe traktowanie produkcji pojazdów elektrycznych, a także dawać zachęty do zakupu w celu zwiększenia sprzedaży samochodów bezemisyjnych, zwłaszcza we flotach korporacyjnych, taksówkowych i car-sharingowych.
Niemcy otrzymały największą część z nowych inwestycji. - 40 miliardów euro pochodzi głównie z inwestycji koncernów Volkswagen i Tesla, która planuje budowę fabryki pod Berlinem. Czechy otrzymały 6,6 miliarda euro, również dzięki VW, który do 2029 roku planuje produkcję 75 całkowicie elektrycznych modeli. Włochy zabezpieczyły w ubiegłym roku 1,75 miliarda euro w inwestycjach na elektromobilność od Fiata, a Francja, Szwecja i Wielka Brytania otrzymają inwestycje w wysokości ok. 1 miliard. Hiszpania otrzymała inwestycje o wartości ok. 300 milionów euro od Opla, a Chorwacja 80 milionów euro od Hyundai i Kia.
Do Polski napływa również znaczna liczba inwestycji w elektromobilność. Inwestycje te nie zostały uwzględnione w raporcie, ponieważ albo zostały ogłoszone przed 2019 rokiem, albo inwestorzy nie ujawnili dokładnej wartości inwestycji. Największym projektem z zakresu elektromobilności jest warta 2,8 mld euro fabryka akumulatorów LG Chem (inwestycja została ogłoszona w 2017 r.). W pierwszym kwartale 2020 roku Polska Agencja Inwestycyjna obsługiwała 14 projektów inwestycyjnych z obszaru elektromobilności.
Saul Lopez, menedżer ds. E-mobilności w T&E, powiedział: „Kilka lat temu Europa w ogóle nie uczestniczyła w walce o dominację na rynku samochodów. Jednak cele UE w zakresie emisji CO2 spowodowały, że producenci samochodów i rządy zdołały zainwestować 60 miliardów euro w produkcję samochodów elektryczne i baterii i dogonić Chiny. Elektromobilność jest nową polityką przemysłową Europy, dlatego prawodawcy powinni zwiększyć środki na stymulację gospodarki, żeby wspierać ekologiczną odbudowę po pandemii.”
Gwałtowny wzrost inwestycji w produkcję samochodów elektrycznych zaowocował rozwojem rynku: w pierwszym kwartale 2020 roku samochody elektrycznych stanowiły 7% sprzedaży. W związku z ponownym otwarciem salonów sprzedaży ustawodawcy powinni dążyć do kontynuacji tego trendu poprzez takie instrumenty jak gwarancje kredytowe i wsparcie płynności dla producentów, którzy priorytetowo traktują inwestycje w pojazdy elektryczne. Jeśli wprowadzone zostaną programy złomowania i zachęty do zakupu, należy je wykorzystać do zwiększenia sprzedaży pojazdów elektrycznych, zwłaszcza we flotach miejskich, publicznych i prywatnych, które stanowiły 57% wszystkich samochodów sprzedanych w ubiegłym roku. Pieniądze publiczne powinny również wspierać osoby i firmy w instalacji infrastruktury ładowania.
Aby Europa mogła przodować w dziedzinie e-mobilności, prawodawcy UE powinni również przyspieszyć przejście na samochody o zerowej emisji, dokonując w przyszłym roku przeglądu w górę docelowych poziomów emisji CO2 dla samochodów na 2030 rok. Według T&E UE powinna dopilnować, aby tylko modele o zerowej emisji mogły być sprzedawane w całej Europie najpóźniej od 2035 roku.
Marcin Korolec, prezes FPPE: \"Kryzys ma potencjał do przyspieszenia transformacji europejskiej motoryzacji. Przede wszystkim Komisja Europejska i znaczna część państw UE chce przyspieszenia transformacji w kierunku zrównoważonego transportu. Pakiety stymulacyjne dla gospodarki będą promowały inwestycje w technologie zeroemisyjne.\"
Saul Lopez podsumował: „Covid spowodował ludzką tragedię i zawirowania gospodarcze. Ale UE i rządy mogą wykorzystać proces ożywienia gospodarczego, aby odbudowana gospodarka była zdrowsza i bardziej zielona i aby wspierała strategię przemysłową elektryfikacji motoryzacji, tworząc przy tym tysiące miejsc pracy.”
Raport, w języku angielskim, dostępny jest na stronie T&E - TUTAJ.
Żródło informacji: T&E, FPPE