Transport

Europejscy podatnicy subsydiują samochody służbowe

Sześć na 10 samochodów osobowych sprzedawanych w Unii Europejskiej to samochody służbowe, a wśród nich prawie wszystkie jeżdżą na benzynę lub diesla. Polska ma jeden największych udziałów samochodów służbowych w UE. 71% rejestracji nowych samochodów osobowych w 2019 roku stanowiły samochody służbowe. Tymczasem europejscy podatnicy wydają 32 miliardy euro rocznie na subsydiowanie pojazdów służbowych.

Europejscy podatnicy subsydiują samochody służbowe
Europejscy podatnicy subsydiują samochody służbowe

Najnowsza analiza organizacji pozarządowej Transport & Environment (T&E), pokazuje, że dopłaty do samochodów służbowych kosztują europejskich podatników 32 miliardy euro rocznie, a prawie całość tych środków jest przeznaczana na zanieczyszczające środowisko samochody spalające benzynę i diesla. Tylko 10 największych firm leasingowych - w tym należący do BMW Alphabet i należący do Daimlera Athlon przyczynia się do 8% emisji CO2 z samochodów w UE, gdyż przejeżdżają one przeciętnie ponad dwa razy więcej kilometrów niż samochody prywatne. Według T&E, rządy powinny zakończyć możliwość odliczania podatku VAT i odpisów na pojazdy napędzane paliwami kopalnymi, a zamiast tego zachęcać firmy do inwestycji w pojazdy zeroemisyjne.

Przejście na samochody elektryczne pozwoli firmom zaoszczędzić średnio 4300 euro rocznie na każdym pojeździe, ponieważ całkowity koszt posiadania (ang. TCO) dla dużego samochodu elektrycznego jest o 9% niższy niż koszt samochodu z silnikiem diesla. Jednak według badania firmy doradczej Dataforce, wykonanego na zlecenie T&E, 96% nowych rejestracji samochodów służbowych w zeszłym roku nadal dotyczyło pojazdów na benzynę i olej napędowy. Ponieważ pojazdy elektryczne są tańsze w eksploatacji, a ich zasięg stale rośnie, firmy nie powinny mieć żadnych zachęt do dalszego korzystania z samochodów zanieczyszczających środowisko.

Saul Lopez, manager ds. Elektromobilności w T&E powiedział: „Samochody elektryczne są już dziś najlepszym wyborem dla firmowych flot, które osiągają duże przebiegi i dbają o koszty całkowite, a nie tylko koszt zakupu pojazdu. Jednak większość nowych samochodów firmowych nadal ma silniki zanieczyszczające środowisko. Dlaczego podatnicy mieliby defacto dotować zanieczyszczenie środowiska przez samochody służbowe, podczas gdy elektryki są tańszy w eksploatacji?

\"\"

Obecnie sześć na 10 samochodów sprzedawanych w Europie to samochody służbowe. Elektryfikacja tego segmentu to dla rządów „nisko wiszący owoc”, dzięki któremu rządy mogą poczynić postępy w realizacji ich krajowych celów klimatycznych. Elektryfikacja samochodów służbowych zapewniłaby również podaż elektrycznych pojazdów na rynek samochodów używanych, z którego korzystają osoby fizyczne. Według T&E najpóźniej do 2025 roku firmy leasingowe powinny kupować wyłącznie samochody zeroemisyjne.

Rządy krajów członkowskich UE powinny również zreformować opodatkowanie świadczeń rzeczowych, zwroty VAT i odpisy amortyzacyjne otrzymywane przez samochody spalinowe. Unia Europejska ze swojej strony powinna zmienić dyrektywę w sprawie infrastruktury paliw alternatywnych w kierunku wspierania rozwoju infrastruktury do ładowania, żeby ułatwić inwestycje w ładowarki w całej wspólnocie.

Według Rafała Bajczuka z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE) reforma opodatkowania samochodów osobowych w Polsce jest potrzebna jak najszybciej: „Jesteśmy jednym z niewielu krajów UE, które nie różnicuje opodatkowania samochodów według ich wpływu na środowisko. Co roku sprowadzamy niemal milion używanych samochodów osobowych, a nowe samochody mają najwyższe emisje z pośród wszystkich krajów członkowskich. FPPE proponuje wprowadzenie do systemu podatkowego zasady bonus-malus oraz stopniowe wycofywanie przywilejów podatkowych dla spalinowych samochodów firmowych.

Saul Lopez podsumował: „Samochody służbowe przejeżdżają większe dystanse, dlatego bardziej zanieczyszczają. Są idealnym celem do rozpoczęcia walki z kryzysem jakości powietrza oraz negatywnym wpływem transportu na klimat. Rządy oraz Unia Europejska powinny jak najszybciej zerwać ten nisko wiszący owoc i sprawić by wszystkie nowe samochody służbowe były elektryczne najpóźniej w 2025 roku.

Briefing na temat samochodów służbowych (w j. angielskim) - TUTAJ.

Źródło: T&E

Poprzedni artykuł Następny artykuł